Przy wspaniałej aurze, w dniach 20 do 23 kwietnia, rozpoczęliśmy tegoroczny sezon podróżowania na motocyklach pt. „KONIN 2023”. Tym razem spotkanie organizowaliśmy wraz z grupą z okolic Konina, reprezentowaną przez Sarę, Miłosza, Arka, Andrzeja, Rafała i Mrówę…

W obecnym czasie, nie łatwo było znaleźć tak obszerną bazę , ale w końcu ją wyszukaliśmy, Ośrodek Szkoleniowo-Wypoczynkowy „DELFIN”, przyjemny ośrodek położony nad Jeziorem Wąsoskim niedaleko Ślesina https://delfinslesin.pl/ – adres: Półwiosek Stary 30B, 62-561 Ślesin

Takim to sposobem, ogłaszamy iż nasz XLIII zlot, Rozpoczęcie Sezonu Podróżników Motocyklowych, noszące nazwę „Konin 2023”, przechodzi już do historii, a poruszało jakże gorący temat w dzisiejszych czasach – węgiel brunatny, kopalnia odkrywkowa, elektrownie i wszystko to, co z tą dziedziną jest związane.

Myślą przewodnią biesiady przebieranej, było wszystko… co tylko może pomieścić w sobie litera „K”… jak Konin…

Koncepcja kolorowego konińskiego koktajlu… kokietować kwiecistą krzykliwą kompresją kalkuluje… kierując korowód kontrastów… koniecznie ku karuzeli konceptów…

W tym miejscu mała wstawka dotycząca historii tej imprezy:

Przez ostatnie dwa tygodnie nieco buszowaliśmy po Polsce i podczas tych peregrynacji zawitaliśmy również do Konina i Ślesina, do bazy spotkania, aby wraz z grupą naszych kolegów, motocyklistów z Konina, dograć wszystkie szczegóły naszego zlotu rozpoczynającego sezon 2023. Takim to sposobem, objechaliśmy wspólnie trasę i doprecyzowaliśmy chronologię odwiedzanych miejsc.

Może kogoś zadziwić wizerunek słonia w logo naszego rozpoczęcia sezonu w Koninie. Wszystko wyjaśni się w zwiedzanym na trasie muzeum, gdzie na własne oczy przekonacie się, że Konina jeszcze nie było, a słoń już był… rzecz jasna bez ornamentyki…

konin2023

Jako organizatorzy, planowaliśmy do bazy zlotu dotrzeć już w środę wieczorem, jednak pogoda nieco pomieszała nam szyki i dopiero wcześnie rano w czwartek, wyjechaliśmy z naszej „Chałupy na Górce” w stronę Konina. Tego dnia pogoda sprawowała się nienagannie i w słonecznej kondycji trwała aż do końca zlotu.

A taki był przebieg spotkania:

21.04.2023 piątek

15.00 Przyjmujemy uczestników w Ośrodku Szkoleniowo-Wypoczynkowym „DELFIN”, położonym nad jeziorem Wąsoskim niedaleko Ślesina https://delfinslesin.pl/ – adres: Półwiosek Stary 30B 62-561 Ślesin. Na powitanie od organizatora gorąca strawa i piwo. Czas na pogawędki o podróżach i planach na rozpoczynający się sezon.

Tym razem frekwencja nad wyraz dopisała, na spotkanie przybyło aż 135 uczestników, a od czwartku było nas już 46 osób. Doliczyliśmy się aż 88 motocykli…

Grupa współorganizatorów z Konina mocno wspierała imprezę, a wyjątkowo spora ilość cytrynówki przygotowanej przez Arka… przez kilka dni wspomagała nasze beztroskie harce.

22.04.2023 sobota

8.00 ÷ 9.00 śniadanie

9.15 po śniadaniu, wyjeżdżamy z bazy na trasę wycieczki – przejazd do hodowli jesiotrów „Kaiser Caviar”, Konin ul. Rybacka 1A – (10km)

9.35 zwiedzanie hodowli jesiotrów „Kaiser Caviar” (wstęp 5zł, w tym skromne testowanie, które odbędzie się podczas zlotowej biesiady)

W sobotni, słoneczny dzień, naszą wycieczkę rozpoczęliśmy od przejazdu do hodowli jesiotrów „Kaiser Caviar”, Konin ul. Rybacka 1A.

W krajobrazie stawów, tuż przy konińskiej elektrowni, położne jest wyjątkowe gospodarstwo rybackie oferujące nie tylko doskonały kawior, ale także ryby wędzone i nowość… kawior ze ślimaka zwany „białym” … „W każdym szczególe odtwarzamy środowiska, w których jesiotry naturalnie bytują, dzięki czemu jesteśmy w stanie zapewnić naszym rybom dokładnie takie warunki, jakich potrzebują na danym etapie swojego życia. Wyjątkowa dbałość o każdy, nawet najmniejszy szczegół, znajduje swoje odzwierciedlenie w jakości kawioru. Jego perły są jędrne, sprężyste, kształtne i lśniące, a tekstura gładka i aksamitna. Smak czysty i wyrazisty. W naszych gospodarstwach hodujemy dwa gatunki jesiotrów: Acipenser gueldenstaedtii, z którego powstaje nasza legendarna Oscietra i Acipenser baerii, z którego pozyskujemy naszego wyjątkowego Siberiana. Każda ryba jest pod naszą nieustanną opieką, a każdy parametr hodowli jest monitorowany 24 godziny na dobę. Od składu i ilości pożywienia, przez temperaturę powietrza i wody, po szczegółowe analizy mikrobiologiczne, biochemiczne i fizykochemiczne całego ekosystemu”. Oprowadzeni po gospodarstwie, dowiedzieliśmy się wielu szczegółów z życia jesiotrów i sposobie pozyskiwania wykwintnych „pereł”.

10.30 przejazd przez „Maltę” i dalej pod koparkę czerpakową w Kleczewie – (15km)

11.10 Kleczew – prelekcja pod koparką czerpakową węgla brunatnego „Dolores”

Kolejno przemieściliśmy się do Kleczewa, gdzie pod ogromną koparką „Dolores”, czekał już na nas przewodnik, aby przekazać nam wszelkie zawiłości wydobycia węgla brunatnego. Sporo dowiedzieliśmy się o historii i technologi pozyskiwania tego surowca energetycznego.

Całości dopełniło spojrzenie z tarasów widokowych na rozległe wyrobiska.

11.50 przejazd z Kleczewa wokół wyrobiska kopalnianego > postój przy punkcie widokowym w Sławoszewku > dojazd na obiad do Domu Weselnego „Agro-Bala” adres: Świętne 17, 62-550 Świętne – (30 km)

Dalej nasza trasa biegła malowniczymi dróżkami do Sławoszewka, gdzie w Domu Weselnym „Agro-Bala”, przygotowano dla całej grupy smaczny obiad.

13.00 obiad w Domu Weselnym „Agro-bala” (zupa, drugie danie, kompot – 40zł od os.)

14.00 przejazd z „Agro-bala” do „Muzeum Okręgowego w Koninie” adres: ul. Muzealna 6, 62-505 Konin – Gosławice (40km)

Następnym miejscem na trasie sobotniej wycieczki było „Muzeum Okręgowego w Koninie”.

Oferta muzealna jest niebywale szeroka, lecz nas najbardziej interesowało znalezisko szczątek słonia leśnego z odkrywki Jóźwin KWB „Konin”. Zdarzyło się to 24 lutego 1984 roku podczas prac odkrywkowych, gdzie natrafiono na szczątki dużego trąbowca. Początkowo sądzono, że jest to pokaźny mamut, jednak po ekspertyzie wykonanej w Muzeum Ziemi PAN w Warszawie przez dr. Gwidona Jakubowskiego okazało się, że jest to prawie kompletny szkielet należący do przedstawiciela gatunku słonia leśnego – zwierzęcia występującego niemal w całej Europie w interglacjale eemskim. Jest to niebywałe znalezisko, gdyż na terenie Polski (oraz Europy) znanych jest tylko kilka stanowisk ze szczątkami słonia leśnego. Prezentowany tutaj szkielet stanowi jeden z najbardziej kompletnych okazów. Przypuszcza się, że żyjące ok. 100 tys. lat temu zwierzę miało ok. 4 m wysokości, jego wagę szacuje się na ok. 8-9 ton. Wiek słonia został określony na ok. 50 lat. Prawdopodobny wygląd słonia leśnego przedstawia makieta w skali 1:1. Jej autorem jest Krzysztof Kuchnio, powstała przy współpracy z Martą Szubert. Oficjalne nadanie imienia „Gosław”, odbyło się podczas pierwszej edycji „Żywego skansenu”, imprezy plenerowej, którą muzealnicy chcą wpisać na stałe w swój kalendarz.

14.50 zwiedzanie muzeum w Koninie (wstęp grupowy – 15zł od os.)

16.20 przejazd do Lichenia pod bazylikę (16km)

16.45 Licheń – indywidualne zwiedzanie bazyliki

17.20 przejazd spod bazyliki do bazy zlotu (7km)

Trasa liczyła 127 km. Wstępy i obiad, nie były ujęte w cenie zlotu (łącznie 60zł)

Trasa liczyła 127 km. Wstępy i obiad, nie były ujęte w cenie zlotu (łącznie 60zł)

Film z naszej sobotniej wycieczki (KLIKNIJ TUTAJ)

18.20 ÷ 03.00 biesiada zlotowa… tym razem ustaliliśmy temat biesiady przebieranej na literę „K”… jak Konin… Koncepcja kolorowego konińskiego koktajlu… kokietować kwiecistą krzykliwą kompresją kalkuluje… kierując korowód kontrastów… koniecznie ku karuzeli konceptów…

I się zaczęło… wchodzenie uczestników na salę biesiadną prowokowało burzę śmiechu, każde wejście to był wstrząs nietermiczny… kiedy pojawiło się rozbrajające pudło kolorowych kredek, karuzela emocji zakręciła się żywiołowo, a gdy weszły wszystkie miłośniczki mody w futrach z dalmatyńczyków, to każda Cruella De Mon, wydawała się być czarno-białym charakterem…

Kolejno weszły przepełnione kosze na śmieci, przerośnięte kasztany, strojni królowie i księżniczki, karty prosto do gry, świeżutkie Kapusty, zdolni kucharze, mnóstwo czarujących kolorowych klaunów, czarnych kotów, dziarskich kowboi, rezolutnych kutasów w kalesonach, zawitał kukiełkowy Kulfon z Moniką, kowbojka na rączym koniu, polna króliczyca, bezlitosny kat, leśny krasnal, kapitan prosto z samolotu, giętki karateka, dostojna Kleopatra, przyjazny ksiądz, pazerny kasiarz, uzbrojony Krzyżak, przywlokła się też krowa i typowa kura domowa… lecz najwyżej ocenianym projektem, okazało się być pudło pełne kolorowych kredek… po prostu creme de la creme!

Pocieszną atrakcją ze strony Arka, było pozyskanie i postawienie na sali biesiadnej budki fotograficznej, gdzie każdy z uczestników mógł wykonać pamiątkowe, a wręcz figlarne zdjęcia… ze stosownymi tabliczkami.

23-04-23-806

23.04.2023 niedziela

8.00 ÷ 10.00 śniadanie

12.00 około południa pożegnanie i rozjazd do domów… lub gdzie oczy poniosą…

Poniżej przedstawiamy trasę sobotniej wycieczki:

trasa-konin

I jeszcze nasza dodatkowa prośba wynikająca z naszego ostatniego pobytu w Afryce i naszej bytności w śierocińcu „Misji-Kamerun”, prowadzonym przez ojca Darka. Działalność „Misji-Kamerun” jest finansowana tylko dzięki hojnemu sercu ludzi dobrej woli, głównie z Polski. Cały czas poszukujemy nowych przyjaciół, którzy wspomogą rzeszę biednych afrykańskich dzieci, którym możemy razem poprawić warunki życiowe i dać nadzieję na lepsze życie https://misja-kamerun.pl/ . Zawsze w tej sprawie można skontaktować się z ojcem Darkiem poprzez e-mail dariusz@misja-kamerun.pl lub WhatsApp +237 696615551

misja-kamerun

Wystarczy systematycznie wspomóc symbolicznymi 10zł miesięcznie, aby zapewnić stały dopływ środków na utrzymanie sierocińca. Można pomagać, wpłacając na polskie konto w Banku PKO: Misja-Kamerun Dariusz Godawa – INTELIGO Nr. 50 1020 5558 1111 1209 2800 0024

Można też dokonać darowizny w postaci 1,5% odpisu od podatku na konto Stowarzyszenia Przyjaciół Dzieci Słońca, KRS 0000313743 Nr konta PKO: 03 1020 2498 0000 8002 0268 4942

Jeśli ktoś zdecyduje się na takie skromne wsparcie, będziemy wdzięczni… i z góry dziękujemy…