Zakończenie Sezonu Podróżników Motocyklowych „Zagórów 2022” – Tam gdzie gęsi kują… (07 ÷ 09.10.2022r.)

zagorow_2022

Przekazujemy informację, iż przy doskonałej pogodzie, zlotowa impreza została zrealizowana i zakończyliśmy podróżniczy sezon 2022. Do Skorzęcina przybyło 137 uczestników na 72 motocyklach.

Bazą kolejnego już XLII zlotu pt. Zakończenie Sezonu Podróżników Motocyklowych, był „Hotel Biały”, położony w miejscowości Skorzęcin, usytuowany 40km od Zagórowa. Położenie i okolice Skorzęcina, jako jednej z nielicznych miejscowości w Polsce, łączy cechy popularnego ośrodka wypoczynkowego z zaciszną ostoją przyrodniczych walorów regionu. „Hotel Biały” znajduje się na skraju kompleksu ośrodków wypoczynkowych Skorzęcin, 20 metrów od brzegu krystalicznie czystego Jeziora Białego („Hotel Biały” http://www.hotel-skorzecin.pl/ Adres: Skorzęcin 52 62-230 Witkowo tel. 61 477 01 58).

A taki był program spotkania:

05.10.2022 środa

Jako organizatorzy przybyliśmy do Skorzęcina już w środę, tak aby dograć ostatnie szczegóły programowe spotkania.

06.10.2022 czwartek

Pogoda dopisała doskonale, toteż już w czwartek, gościliśmy pięćdziesięciu uczestników zlotu. Był czas na objechanie trasy i dopracowanie szczegółów przejazdu. Na „Sali Zielonej”ciut porozmawialiśmy, ciut potańczyliśmy i tak to rozpoczął się zlot… w formie rzecz jasna niekompletnej.

07.10.2022 piątek

Od południa przyjmujemy kolejnych uczestników w „Hotelu Białym”. Pogoda iście letnia, lazur nieba i temperatura ponad 20ºC. Na powitanie od organizatora gorąca strawa i piwo. Był czas na pogawędki o odbytych podróżach i planach na przyszłoroczny motocyklowy sezon. Biesiadowanie na „Sali Zielonej”trwało do rozsądnej pory, dokazywanie zakończyliśmy o 24.00!!!

08.10.2022 sobota

Po śniadaniu, wyjeżdżamy z bazy na trasę wycieczki. Pierwszy odcinek prowadził na gnieźnieński rynek, gdzie wcześniej załatwiłem możliwość postoju (30km). Zaraz po przyjeździe, mieliśmy drobną potyczkę z miejscową, motocyklową drogówką, gdyż nie byli w stanie uwierzyć, że mamy zezwolenie i byli mocno zdziwieni iż takowe posiadamy, a oni nic o tym nie wiedzą. A tak na marginesie, elementarną kulturą nie grzeszyli… pierwsze ich słowa, bez form grzecznościowych… „co wy tu robicie!!!”…

Podzieleni na trzy grupy, pod przewodnictwem chłopaków z Zagórowa, zwiedzaliśmy gnieźnieńską Starówkę, fragment Traktu Królewskiego z figurkami królików oraz katedrę. Nasi koledzy z wykazali się iście historyczną wiedzą, którą przedstawili w specyficzny, figlarny sposób, tak iż z pewnością nie było nudno…

Zacznijmy więc od Traktu Królewskiego w Gnieźnie, składa się on z posągów pięciu pierwszych królów Polski, dwóch postaci z piastowskich legend, czterech edukacyjnych makiet, ośmiu tablic informacyjnych i trzech interaktywnych infokiosków. Dodatkowymi elementami, które opowiadają historię Gniezna, są rzeźby królików. Piętnaście posągów królików rozmieszczonych jest w topografii Gniezna i nawiązuje do najważniejszych momentów i postaci z dziejów naszego miasta. Śledząc te króliki i królów turyści nie tylko dowiedzą się więcej o konkretnych wydarzeniach, jakie miały miejsce w Gnieźnie, a także poznają ciekawe miejsca, do jakich warto się wybrać, a wśród nich wiele pięknych kościołów, Muzeum Początków Państwa Polskiego, teren Parowozowni i wiele innych. „Katedra p.w. Wniebowzięcia NMP i św.Wojciecha” w Gnieźnie została uznana za Pomnik Historii rozporządzeniem Prezydenta Rzeczpospolitej Polskiej z dnia 8 września 1994r. Katedra ta ma ogromne znaczenie kulturowe i nazywana jest matką polskich katedr. Była to świątynia koronacyjna królów, siedziba pierwszego w Polsce arcybiskupstwa, miejsce ważnych wydarzeń z okresu początków polskiej państwowości. Stąd wyruszył z misją chrystianizacji Prus św. Wojciech, patron Królestwa Polskiego. Z pielgrzymką do jego grobu znajdującego się w katedrze, przybył w 1000 roku cesarz niemiecki Otton III – spotkanie z nim polskiego władcy Bolesława Chrobrego, przeszło do historii jako Zjazd Gnieźnieński. Przy wieży południowej znajduje się dawne wejście do katedry, gdzie w gotyckim portalu o bogato rzeźbionej archiwolcie i profilowanych ościeżach osadzone zostały słynne spiżowe Drzwi Gnieźnieńskie. Jest to jedno z najcenniejszych dzieł ludwisarstwa epoki romańskiej w Europie (niestety, nie udało nam się ich zobaczyć, gdyż na widok publiczny otwierane są tylko w niedzielę i święta).

Po zwiedzeniu Gniezna, przejechaliśmy kolejne 20km pod „Muzeum Pierwszych Piastów” na Lednicy (Dziekanowice 34, 62-261 Lednogóra). Ponownie podzieleni na trzy grupy, pod komendą i przewodnictwem kolegów motocyklistów z Zagórowa, zwiedzamy na Ostrowie Lednickim, pozostałości grodu pierwszych Piastów. Wyspa, na której teren przedostaliśmy się promem, jest jednym z najważniejszych miejsc historii Polski. Za panowania Mieszka I i Bolesława Chrobrego, była jednym z głównych ośrodków obronnych i administracyjnych Polski. Na wyspie, w centrum plemienia Polan (tuż obok ważnego, dawnego strategiczno-handlowego traktu lądowego oraz wodnego między Poznaniem a Gnieznem), zachowały się pozostałości grodu oraz relikty najstarszego w Polsce zespołu preromańskiej architektury pałacowo-sakralnej (z basenami do chrztu) i wolno stojącego kościoła cmentarnego z grobami w nawie i aneksach. Obydwa obiekty wzniesiono w czasach panowania Mieszka I (tuż przed 966 rokiem). To jedno z kluczowych miejsc na Szlaku Piastowskim… jedno z tych, o którym naprawdę można powiedzieć, że „tutaj zaczęła się Polska”. Tajemnicza wyspa, której historia kryje jeszcze wiele zagadek, a wody jeziora Lednickiego jeszcze wiele zaginionych skarbów. Niegdyś na wyspę prowadziły dwa potężne drewniane mosty. Dzisiaj na Ostrów Lednicki płynie się promem.

Z Dziekanowic nastąpił najdłuższy, 75km przejazd do Zagórowa. Na trasie podjechaliśmy pod pałac w Czerniejewie i z motocykli pooglądaliśmy ciekawą kompozycję architektoniczną i bryłę budowli.

W Zagórowie, podzieliliśmy się na dwie grupy, jedna ruszyła na obiad, tymczasem druga zwiedzała Zagórów. Obiad był obfity i smaczny, jednak obejście i zwiedzenie małego miasteczka, będącego rodzinnym terenem naszych kolegów, było równie ciekawe jak i interesujące. Położone na skraju „Nadwarciańskiego Parku Krajobrazowego”, ma niezwykle ciekawą historię sięgającą 1145r., kiedy było własnością opactwa cysterskiego w Lądzie. Na środku Dużego, Rynku usytuowany jest pomnik poświęcony poległym za Polskę w latach 1918–1920. Zgodnie z prawem nadanym miastu w XV wieku – w każdą środę odbywa się targ. Przez wiele pokoleń, mieszkańcy Zagórowa słynęli z hodowli gęsi. Powstało na ten temat kilka reportaży telewizyjnych m.in. „Ludzie i gęsi” oraz „Uciec z Zagórowa” – zachęcamy do oglądnięcia tych filmów, umieszczonych stronie internetowej pod linkiem: https://regionwielkopolskawsch.blogspot.com/2019/01/ges-w-historii-i-kulturze-zagorowa.html

Gęsi w kulturze i przeszłości tegoż miasta odegrały znaczącą rolę, stając się tym samym jego wizytówką. Najstarszym śladem bytności gęsi w Zagórowie, jest ufundowana przez małżeństwo Grzegorza i Mariannę Plucińskich w 1747r. kamienna figura Jana Nepomucena w aureoli – patrona tonących oraz orędownika podczas powodzi, który w wierzeniach był świętym chroniącym pola i zasiewy przed powodzią, jak również przed suszą. Na rzeźbionym cokole znajdują się płaskorzeźby św. Jana, św. Augustyna, św. Grzegorza i św. Wawrzyńca wpatrzonego w stronę doliny Warty, który w prawej w ręce trzyma kratę, a w lewej gęsie pióro…! zamiast palmy męczeńskiej – atrybutu świętego.

W tym miejscu należy wspomnieć o tytule naszej imprezy „Tam gdzie gęsi kują…”. Tak, właśnie tu podkuwano gęsi… ptaki „szły” głównie do Prus i do Łodzi o własnych siłach. Aby zabezpieczyć ich łapy przed zranieniem, kilkakrotnie przepędzano je przez płynną smołę, a następnie przez drobny piasek. Dzięki temu, na łapach tworzyła się gruba podeszwa, ułatwiająca gęsiom pieszą wędrówkę. Zabieg ten nazywano „podkuwaniem gęsi”. Obecnie hodowla gęsi stanowi marginalne źródło dochodu mieszkańców i naliczono jedynie pięć hodowli…

zagorow-2022

Kolejno przejechaliśmy jedynie 6km do Lądu, pod Opactwo Cystersów https://wsdts.pl/klasztor/ . Tu, z pomocą kleryków, uskuteczniliśmy sprawne zwiedzanie całego klasztoru. Klasztor cystersów w Lądzie nad Wartą, założony według tradycji 1145r., zapewne jako folwark klasztoru w Łeknie, samodzielny od około 1175r. Po 1193r. staraniem księcia Mieszka Starego, zasiedlony przez mnichów z opactwa Altenberg koło Kolonii i aż do XVI w. zakonnicy rekrutowali się z Nadrenii. W średniowieczu, wzniesiono w stylu gotyckim ceglany klasztor, który powstał w miejscu zapewne drewnianych wcześniejszych zabudowań. Około 1350 r. klasztor rozbudowano, a jego wnętrza gruntownie przebudowano, m.in. wznosząc do dziś zachowane sklepione krużganki wokół wirydarza, kapitularz ze sklepieniem wspartym na jednym filarze oraz oratorium św. Jakuba. Około 1720r. przekształceniu w stylu barokowym uległy elewacje klasztoru i wnętrza, gdzie powstała reprezentacyjna sala nowego kapitularza, tzw. „Sala Opacka” z malowidłami Adama Swacha. Od roku 1921 kościół i klasztor jest własnością salezjanów i siedzibą niższego seminarium duchownego Towarzystwa Salezjańskiego. Salezjanie dokonali restauracji zniszczonych zabudowań klasztoru, adaptując je na cele dydaktyczne. W latach okupacji, Salezjanie zostali zmuszeni do opuszczenia klasztoru, a kościół zamknięto. W latach 1939–1941 mieścił się tu hitlerowski obóz przejściowy dla księży, głównie z diecezji włocławskiej. W 1972r. rozpoczęto szeroko zakrojone prace remontowo-renowacyjne obiektu, a kościół i klasztor zostały otoczone opieką konserwatorską. W roku 2009 zespół dawnego opactwa cystersów, został uznany przez Prezydenta RP za Pomnik Historii.

Należy ono do grupy najstarszych klasztorów na ziemiach polskich. Jako wybitny zabytek architektury sakralnej o znaczeniu ponadregionalnym – dzieło artystów najwyższej klasy: architektów, malarzy, sztukatorów i rzeźbiarzy – prezentuje czytelne i doskonale zharmonizowane ze sobą nawarstwienia stylowe, będące świadectwem jego długiej historii. Kościół klasztorny o skomplikowanym planie wnętrza, nietypowej konstrukcji kopuły z otworami okiennymi w polach jej czaszy oraz unikatowych rozwiązaniach akustycznych jest przejawem szczytowych możliwości barokowych twórców. Dobrze zachowane elementy wystroju świątyni i budynku klasztornego, w tym cenne malowidła ścienne, zarówno gotyckie, jak i nowożytne, o rozbudowanych programach ikonograficznych stanowią źródło wiedzy na temat średniowiecznej kultury dworskiej, heraldyki, jak również złożonej potrydenckiej teologii Kościoła katolickiego.

Ostatni przejazd miał miejsce z Lądu do Skorzęcina (40km), gdzie przybyliśmy jeszcze przed 18.00. Był więc czas, na spokojne przygotowanie do przebieranej biesiady.

Biesiada zlotowa – „Z”… jak Zagórów… zzz… zwyczajowo żywo zjawiskowa zabawa, zapierająca zbzikowaniem i żywiołowością, zagorzale zbiorowo zniewala zarysem, życzliwością zabarwia zgromadzenie, znakomicie zaprawia w zmaganiach ze zmęczeniem, zdumiewa i zadowala zbiór zebranych zlotowiczów… znowuż zapraszamy…

I weszli na salę złodzieje… Profesor i jego banda, zdziry… ponętne kusicielki, zombi… fantastyczne żywe trupy, zbiry… opryszki, niegodziwcy i rzezimieszki, zakonnicy i zakonnice… jedna nawet w zaawansowanej ciąży, zieloni… od stóp do głów zielono było im, złomiarze… w swojej biżuterii z tego co znaleźli na składzie, zapałki i znicze… gotowe do zapłonięcia, przyjechała znana amerykańska grupa rockowa ZZ Top, sam przyszedł zegar stojący… prawie antyczny, zawitał najwyższy z bogów… Zeus pan Olimpu, ciut za wcześnie przyszła zima, duży złoty ptak przyprowadził małą złotą rybkę, był zbieg… być może z Alcatraz, pojawiły się wesołe ziółka… zielonolistne konopielki, przybył sam Zagłoba ze swoim kuflem na miód pitny, ale też znany obcokrajowiec Zulu Gula z żoną gęsiareczką, ale pojawili się również nieskromny zboczeniec z nieprzeciętną zabawką i zajebisty zboczeniec… ekshibicjonista, a prosto od Juliana Tuwima… wyskoczyła Zosia Samosia, był mocarny zapaśnik niczym tytan, atleta i ciężarowiec, byli na złoto cali… złociści, złotawi i złotolicy, pojawił się zgred zbereźnik… bałamutnik i bawidamek, nawet znaki drogowe łaziły to tu to tam… i ten zagórowski też przyszedł, a każdy Zorro przyjechał na koniach mechanicznych.

I cała ta feeria postaci… została zapoznana z procedurą podkuwania gęsi… tak więc gęsiarz Zenek Szymański przyprowadził prototyp gęsi Maliny i zaczęło się „lanie” smoły i sypanie piasku… gęś pobiegała, pobiegała, po czym została publicznie okazana, że jest już podkuta i gotowa do… przepędzenia;-)

Zabawa zakończyła się nad ranem i… mamy nadzieję, że wszyscy bawili się doskonale.

zagorow_2022-trasa

09.10..2022 niedziela

Około południa nastał czas pożegnania i rozjazd do domów… lub gdzie oczy poniosą… My zostalismy jeszcze do poniedziałku…

Historia przygotowania spotkania:

Musimy cofnąć się do czasu tegorocznej majówki, którą to wykorzystaliśmy jako czas na wyszukanie bazy do kolejnego spotkania motocyklowego kończącego sezon 2022. Jak wiemy, tym razem do pomocy zgłosiła się ekipa z Zagórowa, więc należało szukać takowego miejsca w zakresie nie większym niż 50km od tej miejscowości. Z dawnych objazdów Polski, przypomniałem sobie o pokomunistycznych ośrodkach wczasowych na Pojezierzu Gnieźnieńskim w Skorzęcinie i Powidzu. Takim to sposobem, przez internetowy wywiad, dotarłem do mocno przebudowanego ośrodka, który obecnie przedstawia się jako trzygwiazdkowy „Hotel Biały”. Po wstępnych telefonicznych ustaleniach, okazał się być mało osiągalny, ze względu na cenę zakwaterowania. Jednak nie odpuściliśmy, toteż po majówkowym szaleństwie, zapakowaliśmy rowery na naszego „Hildomu” i wyjechaliśmy na bezpośredni rekonesans. Bazę zrobiliśmy w Powidzu i już na rowerach, zawitaliśmy do owego hotelu. Okazało się, że usytuowanie i warunki zakwaterowania są lepiej niż porządne. Pozostało jedynie wynegocjować niewygórowaną stawkę, która byłaby do zaakceptowania dla ogółu uczestników. Po wielu kolejnych ustaleniach telefonicznych i e-mailowych, udało się… i powiadomiliśmy iż bazą kolejnego już XLII zlotu pt. Zakończenie Sezonu Podróżników Motocyklowych, będzie „Hotel Biały” w miejscowości Skorzęcin, usytuowany 40km od Zagórowa. Położenie i okolica Skorzęcina, jako jednej z nielicznych miejscowości w Polsce, łączy cechy popularnego ośrodka wypoczynkowego z zaciszną ostoją przyrodniczych walorów regionu. „Hotel Biały” znajduje się na skraju kompleksu ośrodków wypoczynkowych Skorzęcin, 20 metrów od brzegu krystalicznie czystego Jeziora Białego („Hotel Biały” http://www.hotel-skorzecin.pl/ Adres: Skorzęcin 52 62-230 Witkowo tel. 61 477 01 58).

Niełatwo było znaleźć tak dużą i luksusową bazę w obecnym czasie, kiedy to zaległe wesela i inne imprezy, czekają w długiej popandemicznej kolejce, a inflacja biegnie jak szalona…

Wojtek i Wiola

Wojtek: +48 602 224897 , Wiola +48 882 902100 , e-mail: iwojtekbmw@gmail.com